Późne zachodzenie w ciążę zawsze jest ryzykowne. Późnemu zachodzeniu w ciążę towarzyszy również wiele mniej poważnych dolegliwości. Jest to między innymi cellulit czy rozstępy – głównie na nogach, pośladkach czy brzuchu. Kobiety w starszym wieku są na niego wyjątkowo narażone. Okazuje się bowiem, że czynnikiem ryzyka, jeśli chodzi o cellulit, jest zarówno starszy wiek, jak i ciąża. Jak zniszczyć cellulit raz a dobrze?
Cellulit a ciąża
Wydaje się, iż krem na cellulit jest dziś atrybutem w zasadzie każdej kobiety w tak zwanym stanie błogosławionym. O ile kiedyś, kobiety w ciąży niekoniecznie troszczyły się o swoje ciało, o tyle dzisiaj myślą o nim bardzo dużo, być może czasami nawet zbyt dużo. Kobieta która jest w ciąży, powinna mieć serum na cellulit zawsze pod ręką. Prawdopodobieństwo tego, że będzie musiała ona walczyć z cellulitem jest bardzo wysokie.
Bez wątpienia nasuwa się pytanie, czemu akurat w ciąży krem na cellulit tak bardzo się przydaje? Wydawać by się mogło, że chodzi o to, że w ciąży kobiece ciało zmienia kształt. Okazuje się jednak, że w gruncie rzeczy nie o to chodzi. Faktycznie, zmiana kształtu ciała nie jest bez znaczenia, jednak nie to jest głównym źródłem problemu. Serum na cellulit najczęściej jest odpowiedzią na wahania hormonalne. Szaleństwo to natomiast zawsze towarzyszy ciąży. Z drugiej strony, nie oznacza to wcale, że każda kobieta w ciąży ma skórkę pomarańczową, czyli cellulit. Oczywiście, większość z nich ją ma, jednak bez wątpienia błędem byłoby stwierdzenie, że mają ją wszystkie kobiety w ciąży. Poza tym cellulit towarzyszy nie tylko kobietom w stanie błogosławionym, bo ciąża nie jest jedyną przyczyną wywołującą tę przypadłość.
Dlaczego jednak wiek intensyfikuje cellulit? Okazuje się, że z wiekiem problemy hormonalne narastają, a to bezpośrednio prowadzi do problemów ze skórą. Dlatego też, kombinacja zaawansowanego już nieco wieku i ciąży jest bardzo niebezpieczna dla ciała. Tym nie mniej, wydaje się, że cellulit nie jest na tyle istotnym problemem, aby z jego powodu rezygnować z ciąży.
Mam cellulit, co robić? Postaw na Vialise!
Znane jest mnóstwo sposobów, dzięki którym redukcja cellulitu jest możliwa. Wszelkie zabiegi na cellulit oferowane przez gabinety kosmetyczne są wysoce skuteczne, jednak również kosztowne. W domu można postawić na ćwiczenia na cellulit, które przyniosą dobre rezultaty po kilku tygodniach oraz dbać o zdrowe odżywianie – dieta na cellulit powinna być bogata w warzywa przy jednoczesnym ograniczeniu słodyczy i dań wysokoprzetworzonych.
Przede wszystkim, od razu trzeba nabyć krem na cellulit. Jeśli już go mamy, to możemy zacząć terapię. Wskazane jest robienie specjalnych masaży na cellulit. Na czym polegają te masaże? Chodzi o to, aby doprowadzić do poprawy krążenia i ujędrnienia skóry. Tak więc masaż ma być rozciągający i napinający, dzięki niemu składniki kremu będą lepiej się wchłaniać.
Dobrym rozwiązaniem jest serum na cellulit Vialise, składające się jedynie z naturalnych dodatków. W składzie kosmetyku znaleźć można:
- ekstrakt z bylicy boże drzewko,
- ekstrakty z kasztanowca i bluszczu,
- kofeinę,
- kwas askorbinowy,
- wyciąg z alg morskich.
Składniki te idealnie sprawdzą się do masażu, dzięki któremu domowy zabieg na cellulit będzie niezwykle skuteczny, a ty zyskasz gładką skórę, którą będziesz chciała się pochwalić!
No raczej, że „wydaje się, że cellulit nie jest na tyle istotnym problemem, aby z jego powodu rezygnować z ciąży.”
Bez przesady. Chociaż wiem, ile kobiety potrafią poświęcić żeby zdobyć wiedzę jak zniszczyć cellulit. Naprawdę są w stanie niektóre panie znieść wiele bólu..
A to kasztanowiec nie byl przypadkiem na obrzęki? To tez jest skuteczny sposób na cellulit?
Fajnie, że są takie strony.
Wg. mnie jeszcze alkochol i papiersy mogą powodować brzydki wygląd skóry i ogólnie sprawiać ze ona będzie wyglądać nie ciekawie.
Każdy ma cellulit. Zabiegi pomogą ale nie ma co się oszukiwać że kobiety je chetnie robia można go usunac na 100%. Chyba że ktoś na prawdę bd całymi dniami go zwalczał. Albo ma go na prawde mało.
Tez mi się nie wydaje że kobiety niektóre mają obsesję.. Ale.. Z drugiej storny zazwyczja budzą się po kilku latatch kiedy redukcja cellulitu w 100 proc. nie jest już możliwa.. trzeba chyba działać jeśłi się od razu zobaczy jakieś zmiany..
Agness kasztanowiec pomaga na obrzęki ale cellulit to też taki obrzęk i kasztanowiec ma wpływać pozytywnie na krążenie po prostu
fajne to vialise tylko szkoda że go nie ma w sklepach normalnie. ja wole inwestować w dobre kosmetyki zamiast w jakies bolesne zabiegi na cellulit 😉 jestem trochę tchórz